poniedziałek, 31 marca 2014

Rowerowo

Znowu paski? Tak jest, znowu paski :) Szafa jak pisałam była spora, więc jeszcze się pewnie paski pojawią ;)

Jest już od paru dni, przetestowana i dopracowana... Pasiasta, mocna i idealna torba/koszyk na rower!
Odkąd stałam się dumną posiadaczką miejskiego roweru z zamontowanym na tyle fotelikiem dla młodzieży, zaczęłam intensywnie myśleć, o tym jak tu przewieźć z przedszkola ten cały majdan (nie chodzi o syna, bo on ma honorowe miejsce na moim rowerze).
Plecak, odpada bo za mną ograniczona ilość miejsca.
Torba przez ramie, odpada bo jak ją zapakuję do pełna (a zdarza mi się to nader często) to będzie mnie ciągnąć do ziemi, ale tylko w jedną stronę.
Koszyk, tak ale.... to byłoby za proste ;-)

Powstał więc projekt i...:


Torba na rower



Uszyta jest z płótna w szerokie pasy, (oczywiście recycling rządzi) wewnątrz ten sam materiał tylko bez pasów. Ponieważ obawiam się, że jazdy w deszczu nie uniknę, należało torbę/koszyk zabezpieczyć od niekorzystnych warunków atmosferycznych.Pomiędzy materiał wierzchni a podszewkę wszyłam grubą sztywną ceratę kupioną pod prześcieradło do dziecięcego łóżeczka. Cerata zakupiona w celach ochrony materaca okazała się totalnym niewypałem, ale ja takich rzeczy nie wyrzucam, więc się przydało (recykling rządzi!). Pasek spinający całość to dar od teściowej, której zalegało w szafie "ty coś z tego zrobisz, bo u mnie nikt w tym chodzić nie będzie" no jasne że zrobię! (swoją drogą pasek piękny, tylko przerażająco krótki) I znów recykling, zresztą wszystkie elementy torby pochodzą z "czegoś". Kółka ze starej torebki, pasek biały również z szafy od teściowej, zapięcia ze smyczki, a klamry mocujące do roweru ze starego plecaka.
U mnie nic się nie marnuje ;)
Środek prezentuje się tak:





















W środku kieszonka na telefon i klamerka na klucze na gumie, dzięki czemu można otworzyć drzwi bez wyciągania klucza z torby. Całość spięta łańcuszkiem żeby w czasie jazdy nic z torby się nie wykopyrtnęło.

Jest jeszcze jedna strona, a mianowicie tył, który wyposażony został w szlufki.







Szlufki służą do zamocowania torby na kierownicy roweru. Przez szlufki przekłada się paski zapinane na klamry, które mocuje się do kierownicy i do rury nad widełkami. Dzięki takiemu rozwiązaniu nic się nie przesuwa, nie spada i trzyma się świetnie. Oczywiście torba służyć ma nie tylko na rower, ale  po zejściu z roweru ma dać się nosić, stąd pasek na ramie i zdejmowane paski mocujące, które można zostawić na rowerze.




I jak Wam się podoba?

Pozdrawiam i zachęcam do komentowania, bo może jest coś co można poprawić?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Serdecznie dziękuję za komentarz.