niedziela, 12 października 2014

Plecak dla miłośnika strażaków

Ostatnimi czasy doskwiera mojej rodzinie jesienny czas i nie chodzi tu o te cudne kolorowe liście piękne słońce i fantastyczny czas na spacery, o nie! Więc o co? a o jesienne infekcje, anginy katary itp. :-(
Co za tym idzie, mam niezwykle mało czasu i siły aby zasiąść do maszyny i stworzyć to co zaplanowałam. Udało mi się jednak ostatnio uszyć coś, z czego jestem dumna, a mianowicie plecak... Plecak miał być prezentem dla czteroletniego miłośnika strażaków i wozów strażackich. Jak mogłam nie podjąć tego wyzwania...?
Całość powstała według mojego projektu i wiedzy o tym co powinien mieć plecak dla czterolatka, a mianowicie powinien mieć nieskomplikowane zapięcie i być miękki oraz odpowiednio pojemny ( ma się tam zmieścić na tyle żeby usatysfakcjonować właściciela, a jednocześnie po wypełnieniu go nie powinien dzieciaka złamać w pół).
Ewentualnych wersji kolorystycznych było kilka, ostatecznie postawiłam na szarą bawełnę dresową. Ponieważ sama bawełna jest zbyt elastyczna postanowiłam ją przepikować. Wybrałam pikowanie w romby, całość dodatkowo usztywniłam cieniutką fizeliną. W środek jako podszewkę a zarazem główny worek trzymający kształt wszyłam materiał uzyskany z pokrowca na krzesła (IKEA). Aplikacja również wykonana przeze mnie z materiału obiciowego IKEA.

Oto efekt:







Niestety nie było mi dane zobaczyć miny obdarowanego ale z relacji świadków wiem, że się spodobał, więc misja zakończona sukcesem ;)

I jak Wam się podoba?

Pozdrawiam

1 komentarz:

Serdecznie dziękuję za komentarz.