Co za tym idzie, mam niezwykle mało czasu i siły aby zasiąść do maszyny i stworzyć to co zaplanowałam. Udało mi się jednak ostatnio uszyć coś, z czego jestem dumna, a mianowicie plecak... Plecak miał być prezentem dla czteroletniego miłośnika strażaków i wozów strażackich. Jak mogłam nie podjąć tego wyzwania...?
Całość powstała według mojego projektu i wiedzy o tym co powinien mieć plecak dla czterolatka, a mianowicie powinien mieć nieskomplikowane zapięcie i być miękki oraz odpowiednio pojemny ( ma się tam zmieścić na tyle żeby usatysfakcjonować właściciela, a jednocześnie po wypełnieniu go nie powinien dzieciaka złamać w pół).
Ewentualnych wersji kolorystycznych było kilka, ostatecznie postawiłam na szarą bawełnę dresową. Ponieważ sama bawełna jest zbyt elastyczna postanowiłam ją przepikować. Wybrałam pikowanie w romby, całość dodatkowo usztywniłam cieniutką fizeliną. W środek jako podszewkę a zarazem główny worek trzymający kształt wszyłam materiał uzyskany z pokrowca na krzesła (IKEA). Aplikacja również wykonana przeze mnie z materiału obiciowego IKEA.
Oto efekt:
Niestety nie było mi dane zobaczyć miny obdarowanego ale z relacji świadków wiem, że się spodobał, więc misja zakończona sukcesem ;)
I jak Wam się podoba?
Pozdrawiam
Kapitalny!!
OdpowiedzUsuń